W ostatnio panujące upały wpadłam na pomysł (pewnie nie ja pierwsza), żeby kulki z melona, zanim je zjemy, włożyć na trochę do zamrażalnika. Efekt był cudowny. Poszłam więc za ciosem i zrobiłam sobie do pracy, na wyjątkowo gorący dzień, taki oto orzeźwiający deser:
Kulki z melona włożyłam na noc do zamrażalnika. Rano je wyjęłam, przełożyłam do pojemnika, polałam odrobiną miodu, posypałam migdałowymi płatkami i zabrałam do pracy. Potem w pracy w największy upał je zjadłam i od razu zrobiło mi się lepiej i chłodniej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz