Barszcz ukraiński to najlepsza zupa na świecie! A w ogóle burak czerwony to warzywo o ogromnych możliwościach przerobowych tzn. nie wiedziałam nawet, że można go wykorzystać w tak wielu przepysznych daniach, poza oczywiście barszczem. Kocham buraki, szczególnie te pieczone w folii - wtedy cały aromat i smak pozostaje w tej niepozornej bulwie - coś niesamowitego. Kiedyś wzniosę burakowi pomnik (a obok pietruszce) :D
- 5-6 średnich buraków
- 4 ziemniaki
- włoszczyzna - bez kapusty i cebuli
- fasola - u mnie czerwona, dosyć sporo ok.3 garście
- 2 liście laurowe, 4 ziarenka ziela angielskiego, sól i pieprz
- sok z cytryny i odrobina cukru trzcinowego do smaku
Fasolę zalewam wodą i moczę przez całą noc. Na drugi dzień gotuję do miękkości. Dopiero pod koniec gotowania dodaję sól. Wszystkie warzywa kroję w kostkę oprócz 2 buraków.
Warzywa zalewam wodą tak, by się pod nią schowały, dodaję przyprawy i gotuję do miękkości. Pod koniec gotowania wrzucam fasolę. Gotuję jeszcze z 10 minut. Ugotowane w całości buraki blenduję i dodaje do zupy, by ją zagęścić (ale jeśli ktoś tak nie lubi, to może je po prostu pokroić w kostkę). Doprawiam sokiem z cytryny i cukrem, ewentualnie jeszcze solą i pieprzem.
Zupę podaję ze śmietaną.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz