niedziela, 5 października 2014

Kapusta z grzybami i żurawiną

 Jest tak jak lubię, ciepło, słonecznie i kolorowo. Polska złota jesień :) Ci, co mają działki na pewno jeszcze łapią na nich ostatnie promienie słońca, przedłużając letni czas i spychając w głąb umysłu kiełkujące myśli o nachodzącej zimie. I oczywiście to czas grzybiarzy. A co najlepiej zjeść, kiedy wraca się z lasu z pełnym koszem grzybów ale pustym brzuchem? Ja uważam, że bigos albo inne danie z kapusty, a do tego...kromki chleba przyrumienione w ognisku...






Składniki na 4 solidne porcje:
  • 1 kg kiszonej kapusty
  • 30 dag grzybów uzbieranych przez siebie lub pieczarek
  • 1 średniej wielkości słodkie, soczyste jabłko
  • 1 cebula
  • garść suszonej żurawiny
  • 4-5 suszonych śliwek
  • olej rzepakowy
  • przyprawy: łyżeczka czerwonej słodkiej papryki, łyżeczka mielonego kminku, dwa listki laurowe, po cztery: ziela angielskie i owoce jałowca, cukier trzcinowy, sól i świeżo zmielony czarny pieprz
  • łyżeczka dobrej jakości sosu sojowego
 
 Moja wersja jest z pieczarkami.

    Kapustę płuczemy na sicie (ale staramy się nie wypłukać całej kwaśności), następnie wrzucamy na odrobinę rozgrzanego na patelni oleju i chwilę podsmażamy - ok. 5 minut, ciągle mieszając. Wkładamy do garnka.
    Cebulę kroimy w małą kosteczkę. Szklimy na odrobinie oleju. Dodajemy do kapusty.
    Obrane pieczarki, kroimy w kostkę (ale nie bardzo małą), delikatnie solimy, pieprzymy i podsmażamy na oleju, aż zmiękną. (Podobnie postępujemy z grzybami leśnymi.) Dodajemy do kapusty.
Jabłko ścieramy na tarce na drobnych oczkach i też dodajemy do kapusty (razem z sokiem, który przy tarciu się wycisnął).
     Śliwki suszone kroimy na mniejsze kawałki i także dodajemy, razem z żurawiną, do kapusty.
Do tego wszystkiego dodajemy przyprawy: trochę soli, czerwoną słodką paprykę, kminek, liście laurowe, ziele angielskie i owoce jałowca, świeżo zmielony czarny pieprz, sos sojowy i trochę cukru trzcinowego. Ustalenie proporcji smaków kwaśnego, ostrego i słodkiego tak naprawdę zależy  tylko od Was, od tego, co lubicie. 
Mieszamy wszystkie składniki bardzo dokładnie i gotujemy na małym ogniu około godziny albo i dłużej. Oczywiście podczas gotowania co jakiś czas zaglądamy do garnka, w razie potrzeby podlewamy wodą, by się nie przypaliło i mieszamy. Taka kapusta, podobnie jak typowy bigos, najlepiej smakuje na następny dzień, ponownie odgrzana.


Smacznego

 

1 komentarz: